- Zawsze przed wyjściem do szkoły uczyłam się na pamięć Koranu. Nienawidziłam chrześcijan, ogarniała mnie radość, kiedy słyszałam o prześladowaniu chrześcijan. Mówiono nam, że jeśli zabijemy chrześcijanina, to na pewno pójdziemy do nieba - opowiada była muzułmanka.
Bardzo starała się przestrzegać wszystkich przykazań islamu. - Jeśli uważałam, że się źle obmyłam, to przerywałam modlitwę, ponownie się obmywałam i zaczynałam wszystko od początku. Robiłam tak nawet dziesięć razy w ciągu jednej modlitwy - mówi.
Ta obsesja oraz nieudane małżeństwo i choroba matki prowadząca do paraliżu, a następnie śmierci (stwardnienie rozsiane) doprowadziły ją do depresji. Kobieta nie widziała już dalszego sensu dalszego życia i postanowiła popełnić samobójstwo. - Czułam się bardzo oddalona od Allaha - wyznaje.
Kiedy Padina opowiedziała matce o swoich planach, ta postanowiła, że przyłączy się do córki i wspólnie popełnią samobójstwo.
Jednak pewnego wieczoru siostra Padiny włączyła chrześcijańską telewizję tak głośno, że było ją słychać w całym mieszkaniu. Ewangelista prowadzący program opowiadał o tym, jak sobie radzić z depresją. Po programie starsza kobieta zadzwoniła pod wskazany numer telefonu zaufania i przez pół godziny opowiadało o problemach, z jakimi boryka się jej rodzina. Także Padina zwierzyła się rozmówcy ze swoich kłopotów.
Przyznała, że Allah nic dla niej nie zrobił więc na prośbę ewangelisty postanowiła dać Jezusowi szansę. W sercu kobiety toczyła się jednak prawdziwa walka duchowa, by nie popełnić samobójstwa i jeszcze w ten sposób przysłużyć się Allahowi, aby moc mu powiedzieć: „nawet moje życie było dla ciebie”.
Następnego dnia okazało się, że jej sparaliżowana matka porusza się zupełnie sprawnie. Kobiety udały się do szpitala, gdzie lekarze wykonali pacjentce badanie krwi oraz i rezonansu magnetycznego. Ich wyniki potwierdzały, że zdarzył się cud i nie ma śladu po stwardnieniu rozsianym. Zdumiony lekarz zapytał kobietę, do jakiego imama się modliła. Ta odparła, że to nie był imam, to był Jezus.
Dzisiaj Padina i jej matka są odstępczyniami. Pracują w kościele podziemnym w Iranie, ryzykując życiem.
Ra/Gpch.pl