Organizacja LGBT, której przewodniczy były pracownik Białego Domu, przekazała 200 tysięcy dolarów katolickiej dysydenckiej grupie. Ich wspólnym celem jest działalność w obliczu nadchodzącego synodu, który zajmie się sprawami rodziny oraz Światowych Dni Młodzieży.

Fundacja „Arcus” przekazała duży grant organizacji „Dignity USA”, by „wspierać zwolenników wiary pro-LGBT, którzy mają wpłynąć oraz oponować narracji Kościoła katolickiego i jego-ultra konserwatywnych oddziałów” – czytamy na stronie internetowej fundacji.

5 października rozpocznie w Rzymie obrady specjalny synod, który ma zająć się tematem rodziny. Prace zostaną zakończone 19 października. 26 czerwca ukazał się przygotowawczy dokument tegoż synodu.

Tekst został natychmiast zaatakowany przez przewodniczącą organizacji „Dignity USA” która stwierdziła, że dokument ten wykazuje się – uwaga – „sztywnym przestrzeganiem istniejącego nauczania”. Tymczasem „Dignity USA” oczekuje, że synod wykaże „otwartość na zmiany w bolesnych elementach nauczania”.

Nie wiadomo, w jaki sposób „Dignity USA” wsparta przez Fundację „Arcus” zamierza przeciwstawiać się nadchodzącemu synodowi. Prawdopodobne są szeroko zakrojone akcje protestacyjne oraz wytwarzanie medialnego nacisku na Kościół katolicki, który w czasie synodu będzie można przedstawiać jako „zacofany” czy „homofobiczny”.

Jeżeli chodzi o Światowe Dni Młodzieży to wydaje się prawdopodobne, że rzeczone homoseksualne organizacje będą próbowały zorganizować grupy młodych osób, które podczas ŚDM będą manifestować poparcie dla ideałów środowiska LGBT. Także tu możliwa jest intensyfikacja kampanii medialnej oczerniającej nauczanie Kościoła katolickiego. 

pac/cna