Misjonarz: „Kiedy Jan Paweł II przybył z wizytą do Irlandii ostrzegał w ostatniej, pożegnalnej homilii, że Irlandia przeżyje kuszenie diabła takie jak Chrystus. Że będzie postawiona przed wyborem splendoru świata kosztem własnej duszy. Jan Paweł II ostrzegał, jak wielką stratą dla Mistycznego Ciała Chrystusa będzie wyrwanie Irlandii z rąk Chrystusa. To właśnie dzieje się na naszych oczach. Czy Jezus dziś płacze nad Irlandią jak kiedyś nad Jerozolimą, która nie poznała czasu swojego nawiedzenia?”

"Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił." mówi o nas Jezus, przed swoim odejściem z tego świata. Tak referendum dotyczące m.in. w sprawie zmiany konstytucji i umożliwienia zawierania małżeństw jednopłciowych w Irlandii skomentował Bartłomiej Parys, SVD, Misjonarz Werbista, który na stałe mieszka w Irlandii, podejmując posługę na rzecz Nowej Ewangelizacji. Obserwując tę sprawę z bliska zauważył, że „na moment ogłoszenia wyników pod Dublińskim ratuszem zgromadził się entuzjastyczny tłum przyozdobiony kolorami LGBT. W referendum wzięło udział około 2 miliony irlandzkich obywateli. Ponad 1,2 miliona opowiedziało się za zniesieniem odniesienia do płci w paragrafie definiującym małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety. Nastroje większości (mocno podniecane od dawna medialną propagandą) oczywiście świętują zwycięstwo postępu, wejścia w XXI wiek itd. 700 tysięczna grupa głosująca za utrzymaniem porządku wynikającego z prawa naturalnego, dziś staje się mniejszością.” To straszne, biorąc pod uwagę że Irlandia jest umiłowaną córką Kościoła. Krajem będącym ostoją wiary dla całej Europy. „W konstytucji wciąż jeszcze Irlandia ma odniesienie do Boga w Trójcy Jedynego a nawet więcej, zaraz po tym następuje wyznanie pokornego zobowiązania wobec Boskiego Pana Jezusa Chrystusa, który przez pokolenia podtrzymywał ich przodków.” Co się stanie teraz z Irlandczykami?

To ciekawe co zauważył Werbista: „Wynik referendum zapewne byłby inny, gdyby głosowanie było możliwe dla wszystkich obywateli Irlandii. Jednak było ono tylko możliwe dla tych, którzy mieszkają na terenie Republiki, bądź wyemigrowali nie dalej jak półtora roku temu. Drugim pytaniem w referendum było obniżenie wieku wymaganego do możliwości kandydowania na urząd prezydenta. Dotychczasowe 35 lat miało być zastąpione wymogiem ukończenia 21 lat. Niektóre głosy, które słyszałem mówiły o "przynęcie" w postaci tego drugiego pytania, które miało zachęcić młode pokolenie do wzięcia udziału w referendum konstytucyjnym (które zresztą przepadło ogromną różnicą 73.1 do 26.9). Bez wątpienia to pokolenia poniżej 50 roku życia wybrały zmianę i są z niej zadowolone.” Zatem to młodzi wybrali taką sprzeczną z wiarą Chrystusową drogę. Tym bardziej widać, że Irlandia i świat potrzebuje ewangelizacji. Czy dostanie Ewangelię z rąk Polaków, których nie brakuje w Irlandii?

MP/areopag21.pl/post/4854/czy-jezus-placze-dzis-nad-irlandia