To historia z jednej strony tragiczna, z drugiej szczęśliwa. Oto któregoś dnia dziewiętnastoletnia holenderka, podczas oglądania telewizji zakochała się w byłym żołnierzu, który w Syrii od wielu miesięcy walczył przeciwko Assadowi. Był to Omar Yilmaz. Dziewczyna, która bez pamięci oszalała na punkcie tego islamisty, odszukała go w mediach społecznościowych i porzuciła rodzinę by wyjść za niego za mąż.

Gdy przybyła do Syrii zrozumiała, że popełniła ogromny błąd. Gdy odczuła, że znalazła się w prawdziwym niebezpieczeństwie skontaktowała się ze swoją matką. Matka postanowiła rzucić wyzwanie islamistom i odbić z ich rąk córkę. I tak katoliczka z Holandii udała się do stolicy Państwa Islamskiego – Rakki – by tam odzyskać swoje dziecko. Przebrała się za muzułmankę i spotkała z dziewiętnastolatką. Razem uciekły do Turcji skąd wróciły do Holandii. Obecnie kobiety przebywają w Maastricht są całe i zdrowe. Nastolatka po przejściu na islam przyjęła imię Aisha. Została oskarżona o „terroryzm” i „zagrażanie bezpieczeństwu świata”. Wkrótce stanie przed sądem.

Oto dowód, że miłość matki do dziecka jest niepojęta!

mark/euroislam.pl