„Można się spodziewać, że pan prezydent Andrzej Duda będzie próbował oprzeć kształt swojej prezydentury o godność i pojęcie osoby ludzkiej, którą zostawił nam Jan Paweł II. Byłby to piękny znak, że nowy prezydent Rzeczpospolitej Polskiej buduje swoją politykę i przywództwo w oparciu o wspaniałe, głębokie korzenie filozoficzne, etyczne, teologiczne, które tutaj były rozwijane. Zresztą pan prezydent Andrzej Duda często powoływał się na naukę Jana Pawła II, także pamiętamy w ostatnich debatach z ustępującym prezydentem Bronisławem Komorowskim. Mam nadzieję, że wychodząc od pełnej definicji człowieka, od wyobrażenia o osobie ludzkiej, jaką nam pozostawił Ojciec Święty, prezydent będzie miał także fundament teoretyczny, żeby móc mieć dobre odniesienie do stanowionego prawa w Polsce. Mam też nadzieję, że prezydent będzie strażnikiem takiego prawa, które będzie zawsze brało w obronę człowieka od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci, że będzie broniło pojęcia kobiety i mężczyzny, że także będzie na straży definicji małżeństwa, w związku z tym również rodziny. W pełnym pojęciu osoby ludzkiej nie ma dyskryminacji nikogo, ze względu na jakąkolwiek przypadłość, doświadczenie egzystencjalne, czy psychobiologiczne, ale z drugiej strony nie można też domagać się ideologicznych przywilejów.

Trzeba pamiętać, że wybór nowego prezydenta RP dokonał się w roku ogłoszonym przez parlament jako rok Jana Pawła II. Wybór nastąpił w Dzień Zesłania Ducha Świętego, również w niedalekim następstwie od rocznicy urodzin naszego świętego Papieża. Naturalnie kojarzy się nam z dniem Zesłania Ducha Świętego 36 lat wcześniej, kiedy papież Jan Paweł II zaczął dokonywać przewrotu w historii Polski i całej Europy. Od momentu kiedy na Placu Zwycięstwa wezwał Ducha Świętego „do odnowy oblicza tej ziemi”. Następnego dnia na spotkaniach z młodzieżą przed Kościołem Św. Anny mówił także o nowej mierze człowieka, potem w Gnieźnie dokonując symbolicznego aktu bierzmowania narodu, mówił o zarzucaniu mostów i budowania jedności europejskiej, co wtedy wydawało się językiem kosmicznym i marzycielstwem.

Mam nadzieję, że nowy prezydent RP nie będzie się kierował tyle politycznymi kalkulacjami, czy kompromisem z różnymi środowiskami, ale będzie przede wszystkim strażnikiem. Będzie stał na straży godności człowieka, godności rodziny i godności narodu. Jeśli Pan prezydent chciałby głębiej sięgać do nauczania Jana Pawła II - tylko przypomnę, bo pewnie wie - Ojciec Święty podczas pierwszego wystąpienia w siedzibie ONZ domagał się nie tylko praw osoby pojętej jako jednostka, ale też praw narodów.”

Not. Karolina Zaremba