Duch Święty spoczywa na każdym z uczniów, na każdym z nas. Duch obiecany przez Jezusa przychodzi, aby odnawiać, nawracać i uzdrawiać każdego” – te słowa Papież skierował podczas czuwania zorganizowanego przez Charis – Międzynarodową Służbę Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej. Franciszek zaznaczył, że Duch przychodzi, aby uzdrawiać ze strachu, z niepewności, przychodzi leczyć rany, także te, które zadajemy jedni drugim. On przychodzi, aby przemienić nas w pełnych odwagi uczniów świadków.

Ojciec Święty zauważył, że świat jest dzisiaj mocno poraniony. Żyjemy w świecie bardzo cierpiącym, szczególnie w biednych, którzy są wykluczani. Dzisiaj, kiedy wszystkie pewności zniknęły, świat potrzebuje Jezusa. Potrzebuje naszego świadectwa Ewangelii. To świadectwo można dawać jedynie w mocy Ducha Świętego. Potrzebujemy, aby Duch Święty dał nam nowe oczy, otworzył nasz umysł i nasze serce, aby stawić czoło w obecnym czasie oraz w przyszłości lekcji, którą otrzymaliśmy: jesteśmy zjednoczoną ludzkością. Nikt nie zbawia się sam, a Duch Święty wciąż czyni nowymi wszystkie rzeczy.

Kiedy wyjdziemy z tej pandemii, nie możemy nadal czynić tego, co wcześniej, ani w taki sam sposób. Nie, wszystko będzie inne. Całe to cierpienie nie posłużyłoby do niczego jeśli nie prowadziłoby do zbudowania wspólnie społeczeństwa bardziej sprawiedliwego, uczciwego, bardziej chrześcijańskiego, nie z nazwy, ale faktycznie, rzeczywistości, która stanie się wyrazem postawy chrześcijańskiej. Jeśli nie będziemy pracować, aby położyć kres pandemii ubóstwa na świecie, pandemii ubóstwa w naszych krajach, w miastach, gdzie żyjemy, wtedy to będzie czas przeżyty na próżno. Z wielkich prób ludzkości, jak tej związanej z pandemią wychodzi się lepszym albo gorszym. Nie wychodzi się takim samym. A więc pytam was: jacy wy chcecie wyjść? Lepsi czy gorsi? – pytał Papież. - Dlatego dzisiaj otwórzmy się na Ducha Świętego, aby On przemienił nasze serce i pomógł nam wyjść lepszymi.“

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

vaticannews.va/pl