Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Marcin Mastalarek powiedział w radiowej Jedynce, że JOW-y podzieliłyby Polskę na część północno-zachodnią, gdzie mandaty uzyskiwaliby przedstawiciele PO i południowo-wschodnią, gdzie mandaty braliby działacze PiS. - Tymczasem partie, mające około 10 procent poparcia - to głosy 2-3 milionów obywateli - nie miałyby w Sejmie swoich reprezentantów.
PiS wnioskuje o rozszerzenie wrześniowego referendum w sprawie JOW o dodatkowe pytania. Miałyby one dotyczyć obniżenia wieku emerytalnego, posyłania 6-latków do szkół oraz ochrony Lasów Państwowych przed prywatyzacją. - Skoro wydajemy 100 milionów złotych, musimy zrobić wszystko, by frekwencja była jak największa - dodał poseł.
mm/Radio Jedynka