„W normalnej demokracji nie byłoby innego wyjścia, niż wygrana Dudy” – ocenił prof. Piotr Gliński na antenie „Telewizji Republika”. Jego zdaniem Bronisław Komorowski jest po prostu „kandydatem lewactwa”.

„To widać po podpisaniu konwencji antyprzemocowej. On udaje katolika, bo jak można popierać ideologie lewackie i chodzić do kościoła. Nie chce komuś zaglądać do sumienia, ale on ewidentnie chce zagospodarować obszary lewicy” – stwierdził Gliński.

Uczony zaapelował też do prokuratury o przyjrzenie się wizycie Komorowskiego na rzekomej budowie obwodnicy w Inowrocławiu. Jego zdaniem mogło tam dojść do dwóch przestępstw.

„Chciałbym zaapelować do Prokuratora Generalnego, że mamy do czynienia nie tylko ze złym gospodarowaniem środkami publicznymi, które zostały wykorzystane, żeby stworzyć inscenizację budowy obwodnicy, lecz także z korupcją polityczną, która objawiła się w szybkiej dymisji p.o. dyrektor GDDKiA. Podejrzewam, że te wydarzenia są powiązane” – powiedział gość „Telewizji Republika”.

Dodał, że za „korupcję polityczną” i „całkowitą kompromitację” Komorowskiego odpowiada jego sztab. 

pac/telewizja republika