Telewizja Publiczna wyemituje w nadchodzący czwartej film pt. "Płynące wieżowce". Materiał jest otwartą promocją homoseksualizmu. Nie chodzi jednak jedynie o zachęcanie do dewiacyjnych zachowań poprzez lewicowe farmazony i propagandowe hasła. Nie: na antenie Telewizji Publicznej Polacy będą mogli obejrzeć zbliżenia seksualne, i to także pomiędzy dwoma mężczyznami. Ta obrzydliwość to jednak nie wszystko: film przedstawia też normalną rodzinę jako nietolerancyjną.

Takiej produkcji Telewizja Publiczna nie powinna pokazywać wcale. Nie dość jednak, że to zrobi, ale oznacza też materiał kategorią "od 16. roku życia", co oznacza, że przeznaczy produkcję dla widzów niepełnoletnich. Polska młodzież ma więc stać się według Telewizji Publicznej odbiorcą odrażających scen seksualnych.

W ocenie posła PiS Jarosława Sellina rzecz jest kolejnym dowodem na degenerację Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dlatego, że emisja filmu "Płynące wieżowce" po prostu łamie prawo!

"Polecałbym nowemu prezesowi telewizji publicznej i szefowi anteny TVP 2 ponowne przeczytanie ustawy o radiofonii i telewizji i zapoznanie się z nią, ponieważ może im coś umknęło, albo zapomnieli. Zapoznanie się ze zobowiązaniami programowymi telewizji publicznej – o tym, że należy chronić dzieci i młodzież przed treściami szkodliwymi dla ich zdrowia psychicznego i fizycznego.

Treść tego filmy na pewno narusza ten ustawowy zapis. Nie mówię już o tym, że generalnie misja telewizji publicznej powinna polegać na tym, że przekazuje się treści pozytywne, budujące, a nie destruujące" - powiedział Sellin w rozmowie z "Radiem Maryja".

"Radio Maryja" przypomina też, że film zawierający tak ohydny przekaz otrzymał rządowe wsparcie w wysokości 300 tysięcy złotych.

bjad/radio maryja