W poniedziałek wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermans stwierdził, że decyzja unijnego Trybunału Sprawiedliwości z 19 października b.r. w sprawie ustawy o polskim Sądzie Najwyższym musi zostać wdrożona. 

Po poniedziałkowym posiedzeniu unijnych ministrów do spraw europejskich, Timmermans podkreślał w rozmowie z dziennikarzami, że zależy mu na dialogu z polskim rządem. 

"Oczywiście Komisja Europejska pozostaje do dyspozycji polskiego rządu, by kontynuować dialog. Mam nadzieję, że możemy go ponownie uruchomić"- mówił wiceszef KE. Jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli władz naszego kraju, aby wdrożyć decyzję TSUE dotyczącą zawieszenia stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym, konieczna jest jej nowelizacja. Według unijnych dyplomatów Timmermans podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady ds. Ogólnych mówił ministrom, że jest zmartwiony takim podejściem Warszawy. 

Timmermans pytany, czy ma pewność, że decyzja o środkach tymczasowych zawieszająca przepisy ustawy o SN jest realizowana, powiedział, że przekazał ministrom, co w tej sprawie oznajmiła Krajowa Rada Sądownictwa i przedstawiciele polskiego rządu. Jak relacjonowali uczestnicy spotkania, wiceprzewodniczący odnotował podczas posiedzenia, że do pracy w polskim Sądzie Najwyższym wrócił ponad dwudziestu sędziów, jednak, w ocenie Krajowej Rady Sądownictwa, nie powinni orzekać, gdyż wciąż są na emeryturze. 

"Jeśli chodzi o podejście Komisji, jest jasne, że orzeczenie sądu to orzeczenie sądu i musi być wdrożone. Decyzja sądu musi i może być wdrożona, tak jak prezes Gersdorf wskazała, że wszyscy sędziowie wrócili do pracy (...) Niewiele się zmieniło, więc nie było za wiele do dyskusji na tym etapie"- relacjonował Frans Timmermans. 

yenn/PAP, Fronda.pl