Nie jest łatwo naśladować z bliska Jezusa, bo droga, jaką On wybiera, jest drogą krzyżową – napisał Franciszek na Twitterze, nawiązując do zbawczych wydarzeń Wielkiego Piątku. Liturgię Męki Pańskiej Papież przeżywał w Bazylice Watykańskiej. Zgodnie z tradycją homilię tego dnia wygłosił kaznodzieja domu papieskiego o. Raniero Cantalamessa OFM Cap. W jej centrum stał Judasz, zdrajca. 

„Największym dramatem Judasza nie było to, że zdradził Jezusa, ale fakt, iż zwątpił w Jego miłosierdzie” – mówił papieski kaznodzieja. Przypomniał, że gdy Jezus powołał Judasza ten nie był zdrajcą, lecz stał się nim z czasem wybierając „widzialnego bożka, jakim są pieniądze”. Stąd najpierw kradł ze wspólnej kasy, a potem wydał Mistrza za 30 srebrników. 

„Przywiązanie do pieniędzy, mówi Pismo Święte, jest źródłem wszelkiego zła. Co stoi bowiem za handlem narkotykami, które rujnują ludzkie życie, wykorzystywaniem do prostytucji, zjawiskiem różnorodnych mafii, polityczną korupcją, produkowaniem i handlem bronią, czy też, aż strach powiedzieć, handlem narządami, które pobierane są od dzieci? A kryzys gospodarczy, który przeżywa świat, czyż nie jest owocem pazerności na pieniądze ze strony nielicznych? – pytał kaznodzieja. - Judasz zaczął od podbierania kilku groszy ze wspólnej kasy. Czy to nic nie mówi ludziom odpowiedzialnym za publiczne pieniądze? Nie trzeba jednak myśleć tylko o tych zbrodniczych metodach zdobywania pieniędzy: czyż nie jest skandaliczne już to, że nieliczni otrzymują pensje czy emerytury sto razy wyższe niż ich podwładni i oburzają się od razu, jak tylko mowa jest o tym, że powinni z czegoś zrezygnować w imię większej sprawiedliwości społecznej?”. 

Papieski kaznodzieja przypomniał, że zdrada Judasza będąca jednym z największych dramatów wolności człowieka wciąż ma miejsce. Zachęcał, by zastanowić się przez chwilę ile z Judasza jest w każdym z nas. 

„Jezusa można zdradzać nie tylko za 30 srebrników. Zdradza Jezusa ten kto zdradza własną żonę czy własnego męża. Zdradza Jezusa kapłan niewierny swemu stanowi, czy też ten, który zamiast paść swe stado pasie samego siebie. Zdradza Jezusa ten, kto zdradza własne sumienie” – mówił kaznodzieja. 

O. Cantalamessa przypomniał, że ostatnim słowem, jakie Judasz usłyszał od Jezusa, było „przyjacielu”. Nikt z nas nie wie gdzie wpadł po tym, jak skoczył z drzewa, by się powiesić mając stryczek na szyi: czy w ręce szatana, czy w dłonie Boga. Przykład Piotra, który też przecież był zdrajcą i Judasza uczy nas jednego, nigdy nie możemy zwątpić w miłosierdzie Boga – mówił papieski kaznodzieja w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Bazylice Watykańskiej. 

Franciszek poprowadzi późnym wieczorem Drogę Krzyżową w rzymskim Koloseum. W centrum rozważań przygotowanych przez włoskiego arcybiskupa Giancarlo Bregantiniego stoją bolączki współczesnego świata. Znajdą one swój wyraz także w osobach, które będą niosły krzyż do poszczególnych stacji. Będą wśród nich m.in. bezrobotni, bezdomni, ludzie w podeszłym wieku, chorzy, więźniowie i cudzoziemcy. Na zakończenie Papież nie wygłosi tradycyjnego rozważania. Postanowił, że Wielki Piątek będzie dla niego dniem milczenia. Modlitewne spotkanie zakończy się papieskim błogosławieństwem. TUTAJ znajdziesz przygotowaną treść Drogi Krzyżowej!

SM/RAdio Watykańskie