Jak poinformował komitet wyborczy Szymona Hołowni, kandydującego na urząd prezydenta Polski, w czwartek na konto kampanii wpłynęło już 500 tys. złotych, a w ciągu pierwszych 30 godzin Hołownia zebrał już 400 tys. złotych, co jest kwotą niższą, ponieważ początkowo zakładano 18 mln złotych.

Sam Hołownia oczekuje, że uda mu się zgromadzić kwotę 5-10 mln złotych na cele kampanii. Co ciekawe nie planuje on zwoływać konwentu.

Hołownia powiedział:

- Zamiast wynajmować drogą halę w centrum Warszawy za nie wiadomo jakie pieniądze, zamawiać światła. Akurat kiedyś pracowałem w telewizji, więc wiem, jakie to są koszty. Ja chcę być z ludźmi, nie potrzebuję show, tam jest moja konwencja

Niebawem ma też powstać 16 lokalnych biur wyborczych na terenie Polski.

Hołownia studiował w Warszawie w Szkole Wyższej Psychologii Społecznie, ale studiów nie ukończył. Dwa razy przebywał z nowicjacie w zakonie Dominikanów.

Wśród osób, które poparły Hołownię jest m.in. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

 

mp/wirtualnemedia.pl