Prezydent poinformował dziś, że odmówił nominacji 46 sędziów, wskazując na podważanie przez nich statusu sędziów powoływanych po 2018 roku

- „Odmawiam nominacji 46 sędziów, to jest nie tylko słowny sygnał, ale konkretna decyzja, aby nie dać nominacji, awansów tym sędziom, którzy kwestionują porządek konstytucjo-prawny RP, którzy słuchają złych podszeptów ministra Waldemara Żurka, który zachęca sędziów do kwestionowania porządku konstytucyjno-prawnego RP”

- oświadczył.

Do krytyki Karola Nawrockiego natychmiast przystąpił prof. Andrzej Zoll, który w rozmowie z Interią określił jego decyzję jako „nieprawdopodobną” i „wyjątkowo niebezpieczną”. Zapominając najwyraźniej o postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego z 2012 roku, były prezes tego trybunału przekonuje, że głowa państwa, niczym notariusz, może jedynie podpisywać nominacje, nie mając prawa odmówić podpisu.

- „Prezydent przyjmuje, że ma kompetencje w podejmowaniu administracyjnej decyzji co do powołania oficerów czy teraz powołania sędziów. To nie jest decyzja administracyjna, to jest prerogatywa prezydenta, ale mająca charakter pewnej uroczystości. To jest formalna sprawa, w której chodzi o podkreślenie charakteru otrzymania takiej nominacji”

- przekonuje prawnik.

Prof. Zoll twierdzi, że prezydent może jedynie skierować wniosek ponownie do KRS, ale nie ma kompetencji, by odmówić podpisania nominacji.

- „To jest po prostu łamanie konstytucji. Prezydent zaczyna sobie przypisywać kompetencje, których po prostu nie ma. W Polsce nie ma systemu prezydenckiego”

- powiedział.

Na jego wypowiedź zareagował w mediach społecznościowych były prezydent Andrzej Duda, który przypomniał, jakie uprawnienia w tym aspekcie przyznaje głowie państwa obowiązująca w Polsce konstytucja.

- „Pan Zoll kolejny raz oczywiście mija się z prawdą i manipuluje normami Konstytucji. Nominowanie sędziów to PREROGATYWA Prezydenta RP. Prezydent ją wykonuje albo poprzez akt nominacji i odebranie ślubowania albo poprzez odmowę nominacji. To nie jest żadna decyzja administracyjna. To po prostu akt władczy Prezydenta RP”

- podkreślił.