Jak głoszą kolejne „sensacyjne” Onetu, anonimowi politycy PiS mieli zlecić przygotowanie raportu na temat przeszłości Karola Nawrockiego. Raport miał następnie trafić na biurko Jarosława Kaczyńskiego, a wynikające z niego informacje miały dotyczyć rzekomych kontaktów Nawrockiego z neonazistami i przestępcami.

„Te ataki to brudna kampania wyborcza, głównego kontrkandydata Karola Nawrockiego i tak należy to czytać. Nie pierwszy raz mamy z takim metodami do czynienia – wystarczy spojrzeć na kampanię prezydencką Tuska w 2005 r. i metody jakie stosował zmuszając do rezygnacji jednego z kontrkandydatów” – zdementował doniesienia Onetu rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Bochenek zaprzeczył także, aby wspomniany raport kiedykolwiek powstał. Przypomniał także, że kiedy Nawrocki w 2021 roku obejmował stanowisko szefa IPN, został gruntownie sprawdzony przez odpowiednie służby oraz otrzymał najwyższy stopień dostępu do informacji niejawnych.

„Rozpowszechniane publikacje powielają fake newsy, które wielokrotnie były dementowane. Dzisiejszy atak pokazuje jak bardzo obecny układ rządzący boi się obywatelskiego kandydata na prezydenta” – podkreślił.