Białoruskie MSZ przekazało, że ma to być „kolejny przypadek naruszenia granicy przez statek powietrzny ze strony Polski”.
Do incydentu według Białorusinów miało dojść 2 listopada 2023 r. przez „statek powietrzny ze strony Polski”.
Strona białoruska podała, że domaga się „dokładnego zbadania danego incydentu i podjęcia skutecznych kroków, by wykluczyć podobne sytuacje w przyszłości”. Oskarżono również stronę polską o „niedbałość podczas wykonywania lotów w strefie przygranicznej”.