Wczoraj wieczorem rząd przedstawił w Sejmie informację na temat działań związanych z powodziami na południu kraju. Wystąpienia członków rządu i następującą po nich debatę podsumował na antenie Telewizji wPolsce24 poseł Dariusz Matecki.

- „Przed chwilą Donald Tusk mówił o manipulacjach, pan Gawkowski mówił o zwalczaniu dezinformacji. Donald Tusk jako pierwszy powiedział, że ludzie mają się nie obawiać, że prognozy nie są alarmujące przez to masa osób nie opuściła swoich domów. Rząd nie przeprowadził ewakuacji, stracono miliardy mienia, a jednocześnie wiele osób straciło przez to życie”

- wskazał parlamentarzysta.

Przypomniał o słowach premiera na temat niemieckich żołnierzy pomagających w walce z powodzią, co później dementowało niemieckie Ministerstwo Obrony.

- „Teraz mówi o bobrach, to nawet posłowie Lewicy mówią, że tam nie ma bobrów”

- dodał.

Podsumowując te wydarzenia, poseł Matecki stwierdził, że to szef rządu „jest głównym siewcą dezinformacji”.

- „Skierowaliśmy siedem interpelacji na podstawie tych słów, które wypowiedzieli wczoraj ministrowie, m. in. do pana Gawkowskiego czy zamierza ścigać tak samo jak tego 22-letniego internautę, do którego sześciu policjantów wpadło, bo krytykował rząd, czy tak samo skieruje jakiś wniosek o ukaranie wobec premiera, który jest głównym siewcą dezinformacji w przypadku tej powodzi”

- powiedział.