Nawrocki w odpowiedzi na krytykę ze strony ministra Sławomira Nitrasa stwierdził: „Widziałem w mediach społecznościowych jakieś poniżej pułapu dobrego zachowania i świadomości politycznej komentarze niektórych posłów. Niestety także ministrów polskiego rządu, więc jeśli chodzi o pana posła Marcina Romanowskiego, to mam nadzieję, że państwo nie oczekują ode mnie, abym schodził do poziomu pana ministra Nitrasa, bo do tego poziomu nie zamierzam schodzić w dyskusji o tym, gdzie jest pan Marcin Romanowski”.
Minister Sławomir Nitras, który w swoich wypowiedziach na serwisie X wyraził oczekiwanie współpracy ze służbami w sprawie ukrywającego się posła, zasugerował, że istnieją przesłanki świadczące o możliwym współudziale sztabu Nawrockiego w ukrywaniu Romanowskiego. Nawrocki odpierał te oskarżenia, mówiąc: „To rzecz zupełnie niepoważna. Myślę, że w kontekście słów pana Nitrasa rozbawiła ona część opinii publicznej”.
Kandydat na prezydenta dodał również, że „ludzie już żyją czymś innym” i nie interesują się takimi spekulacjami. Zwrócił uwagę na problemy, z którymi zmaga się Polska, takie jak rosnące ceny, kolejki do lekarzy oraz inne kwestie dotyczące codziennego życia obywateli, które – jak stwierdził – powinny stać w centrum uwagi polityków.
Karol Nawrocki zakończył swoją wypowiedź, podkreślając, że nie zamierza angażować się w kłótnie na tym poziomie, a istotniejsze dla niego są sprawy wymagające realnej zmiany w Polsce.
Oczekuję od sztabu i samego Karola Nawrockiego pełnej współpracy z policją, prokuratorą i sądem w sprawie ukrywającego się posła Romanowskiego. Istnieją poważne przesłanki świadczące o współudziale sztabowców pana Nawrockiego w ukrywaniu ściganego przez prawo Romanowskiego.
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) December 12, 2024