„Głos oddany w wyborach do PE na PO i PSL to głos na U. von der Leyen i kontynuację jej polityki” – ocenił w mediach społecznościowych prof. Krasnodębski.
Z kolei zdaniem byłego już europarlamentarzysty „głos oddany na Polskę2050 i Lewicę to głos za jeszcze większą radykalizacją dotychczasowej polityki UE”.