„Sprawa Przemysława Babiarza dlatego jest tak niewygodna i potencjalnie niebezpieczna dla reżimu Tuska, że może zasiać w Europie wątpliwość, czy rzeczywiście przywrócił on wolność mediów w Polsce” – napisał prof. Krasnodębski w mediach społecznościowych.
„Mit "Donalda Odnowiciela" demokracji w Polsce, tak użyteczny elitom władzy w Berlinie i Brukseli, coraz bardziej się chwieje. Podtrzymują go jednak bardzo silne interesy polityczne i gospodarcze. Gdyby został obalony, miałoby to konsekwencje dla całego europejskiego dyskursu politycznego i układu sił” – skonstatował były eurodeputowany PiS.