Komentując zbliżające się wybory prezydenckie w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Anna Maria Siarkowska jasno stwierdza, że 28. czerwca dokonamy wyboru cywilizacyjnego. To od tych wyborów zależy, czy będziemy mieli Polskę budowaną na chrześcijańskich wartościach, czy na skrajnie lewicowej ideologii, walczącej z rodziną i chrześcijaństwem.

-„Bardzo się cieszę, że Pan Prezydent podpisał Kartę Rodziny. Jest to bardzo konkretna deklaracja ze strony głowy państwa, że będzie gwarantem tego, że obowiązujący w Polsce ład konstytucyjny zostanie zachowany, wartości, które są dla nas ważne będą chronione, a nasze rodziny i nasze dzieci będą bezpieczne, bo nikt poza plecami rodziców nie będzie mógł ich deprawować” – mówi poseł Anna Maria Siarkowska.

Posłanka dodaje, że liczy na to, iż kolejną inicjatywą prezydenta Andrzeja Dudy będzie praktyczna i skuteczna ochrona dzieci przed indoktrynacją w szkołach:

-„Jak wiemy, najczęściej bez wiedzy rodziców, zapraszani są do szkół przedstawiciele różnych stowarzyszeń czy organizacji pozarządowych, którzy pod pretekstem prowadzenia edukacji seksualnej, promują wśród dzieci wczesne podejmowanie współżycia, antykoncepcję, aborcję, zaś różne seksualne dewiacje przedstawiają jako normę. Ta prowadzona w szkołach poza plecami rodziców seksualizacja dzieci jest łamaniem praw rodziców do wychowania ich dzieci zgodnie z wyznawanym światopoglądem a dla samych dzieci, wielką krzywdą” – stwierdza.

Przeprowadzająca wywiad red. Anna Wiejak zauważyła, że tegoroczne wybory prezydenckie są szczególne, ponieważ kandydaci zostali w pewien sposób przymuszeni do jasnych deklaracji w kwestiach światopoglądowych.

-„Tak, jak najbardziej, bo jest to tak jak powiedziałam wybór cywilizacyjny. Natomiast mam wrażenie, że jeszcze nie wszyscy wyborcy zdają sobie z tego do końca sprawę. Część myśli dalej w kategoriach walki stricte partyjnej, walki o władzę, starając się np. poszukiwać pewnego balansu politycznego” – odpowiada polityk.

Posłanka zaznacza,  że wybór na prezydenta Rafała Trzaskowskiego oznaczałby zaspokajanie w Polsce potrzeb lobby LGBT:

-„Gdyby rządził Rafał Trzaskowski, nie wiadomo, czy byłyby pieniądze na 500 plus ale możemy mieć pewność, że powstawałyby kolejne strefy relaksu a potrzeby lobby LGBT byłyby zaspokajane na pierwszym miejscu. To kandydat lewicowy, wyznawca skrajnej ideologii, wrogiej rodzinie i chrześcijaństwu. Wszyscy wówczas bylibyśmy zagrożeni, a najbardziej – nasze dzieci. Tego byśmy absolutnie nie chcieli, do tego doprowadzić nie wolno” – przekonuje.

-„Jestem przekonana, że Pan Prezydent Andrzej Duda, który sprawdził się w ciągu tych pięciu lat jako głowa państwa, który zawsze przy podejmowaniu decyzji kierował się troską o dobro wspólne, zasługuje na to, żeby mu przedłużyć mandat. Jest gwarantem trwałości, bezpieczeństwa i stabilności w naszym kraju. Najwyższe stanowiska w państwie powinny być obejmowane przez odpowiedzialne osoby, a nie przez wyznawców skrajnej ideologii, bo ci będą robić wszystko, ażeby zaburzyć panujący w Polsce ład konstytucyjny i uderzyć w to, co dla Polaków jest najważniejsze, najświętsze i najbardziej wartościowe” – dodaje.

kak/wPolityce.pl