Czy banki w Polsce mogą być w większości polskie? W ostatnich latach sytuacja była kuriozalna. Jeszcze do 2009 roku 70% banków było u nas kontrolowanych przez zagraniczny kapitał. Od 2009 roku zaczyna się to zmieniać i eksperci wskazują, że niedługo ponad 50% banków w Polsce będzie opartych na rodzimym kapitale.

W III RP banki polskie szybko nimi być przestały. Według danych opracowanych przez portal rynek pierwotny.pl , szczególnie istotne były lata 1999-2000, kiedy rynek bankowy w Polsce został wręcz zalany kapitałem zagranicznym. Od tego czasu do 2009 roku sytuacja się utrzymywała i ok. 70% banków pozostawało w rękach obcych. Sprywatyzowane zostały m.in. BPH, BPKO, czy Bank Zachodni.

Dane Komisji Nadzoru Finansowego za rok 2015 są jednak pocieszające. Po raz pierwszy od końca lat 90. XX wieku, udział obcego kapitału w bankowości spadł do wartości poniżej 60%. Jak informuje Andrzej Prajsnar z portalu rynek pierwotny.pl, jeśli Alior Bank i PKO BP dokonają podziału Raiffeisen Bank Polska, a Pekao przejmie polski kapitał, to po raz pierwszy od dawna większość banków w Polsce będzie naprawdę polskich.

Prajsnar dokonał także ciekawego porównania naszej bankowości z innymi niedużymi krajami Europy Środkowej i Południowej, które podobnie jak i Polska stały się w latach 90. atrakcyjnym obiektem dla krajów zachodnich. Okazuje się, że w takich państwach jak Bułgaria, Czechy, nie mówiąc o Słowacji (99% banków to zagraniczni inwestorzy), udział kapitału obcego jest jeszcze większy niż u nas. Jedynie Słowenia odstaje pod tym względem, gdyż tam jedynie nieco ponad 30% banków to obcy inwestorzy.

Sytuacja w polskiej bankowości – coraz bardziej polskiej – staje się bardziej korzystna dla „domowego” kapitału. Przyszłość w tej sprawie kształtuje się optymistycznie.

krp/forsal.pl, rynekpierwotny.pl