Dziś podczas prezentacji nowego hasła wyborczego, kandydatka PiS na Premiera Polski Beata Szydło, została zapytana o sprawę uchodźców. Pani Szydło powiedziała: "

Sytuacja jest bardzo poważna. Decyzje, jakie płyną z Niemiec, decyzja o uszczelnianiu granic pokazuje, że solidarność, do której Niemcy wzywały, staje się kłopotem dla wszystkich. Nie ma systemowego rozwiązania, nie ma dobrych rozwiązań. Oczekuję na zdecydowane stanowisko Ewy Kopacz, która w Sejmie mam nadzieję powie nam, jaka jest propozycja rządu i konkretne rozwiązania. Do tej pory nie doczekaliśmy się jasnego stanowiska ws. uchodźców. Kolejny krok to UE i będziemy pytać premier, z jaką propozycją pojedzie na spotkanie do Unii. Dziś to problem rządu. Nie chodzi o licytowanie się na liczbę uchodźców, ale na rozwiązanie systemowe. Musimy usłyszeć realną i konkretną informację ze strony rządu, jak państwo jest przygotowane go rozwiązania tego problemu. Nadrzędną rzeczą dla nas, również w sprawie imigrantów powinno być bezpieczeństwo naszych obywateli".

I dalej: 

Na pewno potrzeba jest pomoc humanitarna, pomoc tym, których życie jest zagrożone. Jednak jednocześnie musimy zaznaczać, że Polska ma ograniczone możliwości, ma określone warunki. A nadrzędną sprawą musi być bezpieczeństwo obywateli. Nie możemy zapominać, że za naszą wschodnią granicą są tysiące naszych rodaków, którzy chcą wrócić do Polski, chcą tu mieszkać. Chcą wrócić do korzeni, chcą wrócić, tu ska pochodzili ich dziadkowie. Polskie państwo pozostawiło ich sobie. Trzeba myśleć przede wszystkim o tym, jak im pomóc".

mm/media