Biskup senior Adam Lepa wygłosił homilię podczas Mszy Świętej w łódzkiej archikatedrze w 73. rocznicę Powstania Warszawskiego. 

Hierarcha zwrócił uwagę na heroizm Polaków, którym nie każdy naród może się pochwalić. Duchowny powiedział również o otwartości naszego narodu, podkreślając, że Polska jest "sercem i duszą Europy". 

"Pokazaliśmy to podczas Światowych Dni Młodzieży, młodzież nie chciała od nas wyjeżdżać, tak dobrze się tu u nas czuli. Mówili nam, że tu jest lepiej niż w domu, bo jesteście gościnni"- przypomniał biskup Lepa. Jak dodał duchowny, Polacy, zawsze potrafili bronić najważniejszych wartości, nawet w niebezpiecznych czasach. Zawsze, mimo lęku o własne życie i los rodzin, dzielnie stawiali czoła okupantom, wiedząc, dla kogo i po co walczą. 

Kapłan wspomniał dowódcę Armii Krajowej, gen. Tadeusza Bora Komorowskiego. 

"Przez Stalina powstańcy nazywani byli bandytami, a dla wielu innych byli i są bohaterami. Trzeba tego generała podziwiać, jego heroizm. Także po wojnie kiedy został zmuszony do życia w Londynie, bez możliwości wizyty w Ojczyźnie i bez środków do życia. Jeden z największych generałów II Wojny Światowej został pozostawiony bez środków do życia"- podkreślał biskup. Jak zaznaczył, wciąż niewiele mówimy o heroizmie naszego narodu.

"Dzisiaj myślimy o tych Polakach, którzy za nasza wolność oddali życie. Ale należy podkreślić, że wciąż za mało mówimy o heroizmie Polaków. Nie każdy naród może pochwalić się tak heroiczną postawą swoich rodaków. Przecież Polacy wielokrotnie na przestrzeni dziejów ratowali Europę"- stwierdził duchowny. Jak dodał hierarcha, Polacy byli zawsze wrażliwi na kwestię praw człowieka. Biskup Lepa przypomniał, że Polska była pierwszym krajem w Europie, w którym powstała instytucja zwana trybunałem koronnym, gdzie obywatele mogli odnosić się do wyroków. 

"Wciąż za mało dobrego o sobie mówimy. Musimy dziś jasno powiedzieć, że to powstanie było ważne, było potrzebne i miało sens. Mimo, że wielu, nawet autorytetów mówi lub mówiło, że jest inaczej. Dzisiaj módlmy się w sposób szczególny właśnie za tych, którzy nie mają dziś siły i odwagi, by mówić prawdę w imię tzw. poprawności politycznej"- zachęcał hierarcha, przypominając, że w naszej historii jest wielu bohaterów, którzy oddali życie za ojczyznę.

"Prośmy dzisiaj Boga, abyśmy mieli dzisiaj siłę i odwagę w swoim życiu codziennym, ale także w służbie naszej Ojczyźnie mówić prawdę i dawać świadectwo o miłości do Ojczyzny"- mówił biskup Adam Lepa, który po mszy świętej złożył kwiaty na mogile ks. Tadeusza Burzyńskiego. Ten łódzki ksiądz był pierwszym duchownym, który zginął w Powstaniu Warszawskim. Ksiądz Tadeusz Burzyński udzielał powstańcom posługi kapłańskiej oraz pomocy. Trzy lata temu jego ciało spoczęło w łódzkiej katedrze.

JJ/KAI, Fronda.pl