- Kolejne kłamstwo Rafała Trzaskowskiego. Woda z kranów nie jest badana – napisał na Twitterze radny Prawa i Sprawiedliwości Filip Frąckowiak i opublikował fragment wypowiedzi prezydenta oraz swoją wymianę korespondencji z władzami Warszawy.

– W Warszawie doszło do awarii układu przesyłowego ścieków MPWiK. Uspokajam – woda w stolicy pobierana jest w bezpiecznych miejscach, regularnie badana i zdatna do picia. Współpracujemy z wojewodą i wszystkimi służbami, a o sytuacji będziemy informowali na bieżąco – poinformował w środę prezydent Trzaskowski.

- Nie ma powodów do niepokoju, nie ma żadnej katastrofy ekologicznej – mówił na konferencji prasowej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 

Jak wynika z pisma z lipca br., podpisanego z upoważnienia Trzaskowskiego, woda, tzw. kranówka jest badana jedynie przed wodomierzem głównym. 

„Odpowiadając na Pana interpelację z dnia 4 czerwca 2019 r. w sprawie przedstawienia szczegółowego składu chemicznego wody tzw. Warszawskiej Kranówki uprzejmie informuję, co następuje (...). Spółka MPWiK zapewnia i odpowiada za jakość wody do wodomierza głównego (...) nie odpowiada za jakość wody w sieciach instalacji wewnętrznych odbiorców (…) standardy jakości wody są jednakowe dla całej sieci wodociągowej w Warszawie (...) co nie oznacza, że woda w każdej z dzielnic ma ten sam skład chemiczny – czytamy w piśmie. 

„Prezydent Trzaskowski stwierdził, że pomoc Wojska w związku z katastrofą ekologiczną nie jest potrzebna. To dowód ignorancji i braku szacunku dla ludzi. Zagrożeni są nie tylko Warszawiacy ale też mieszkańcy Mazowsza, Kujaw i Pomorza” – napisał w czwartek na Twitterze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

„Proszę nie przeszkadzać tym, którzy chcą pomóc!” – zaapelował minister.

Z kolei w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widzimy skandaliczną wypowiedź Rafała Trzaskowskiego zestawioną z inną, równie haniebną byłego prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego.

Fronda.pl