Unijne statystyki mówią, że ponad 80 procent Syryjczyków występujących o azyl to mężczyźni. Zgodnie z zasadami UE będą mieli oni prawo ściągnąć do Polski swoją rodzinę do pierwszego pokolenia, czyli rodziców, rodzeństwo i oczywiście żonę z dziećmi. Polska musiałaby w znacznej mierze pokrywać koszty sprowadzenia rodzin uchodźców, a później ich integracji- informuje RMF24.pl.

Okazuje się, że urzędnicy i politycy z Komisji Europejskiej nie mówią tego głośno, by nie niepokoić społeczeństw UE. Jednak według ustaleń korespondentki RMF FM w Brukseli liczba imigrantów może być nawet siedmiokrotnie większa niż ta, o której mówi w swoim dokumencie Komisja Europejska! To Polska musiałaby w znacznej mierze pokrywać koszty sprowadzenia rodzin uchodźców, a później ich integracji - chodzi o zasiłki, edukację, opiekę zdrowotną. Bruksela wspiera finansowo tylko początkową fazę pobytu uchodźców, przeznaczając na każdego imigranta 6 tys. euro.

Co ważne, a o czym Pani Kopacz nie wspomina: każdy uchodźca będzie miał prawo ściągnąć swoją rodzinę do kraju, w którym otrzyma status azylanta. - Chodzi o unijną dyrektywę o łączeniu rodzin, która precyzuje warunki, jakie muszą być spełnione, by można było sprowadzić swoją rodzinę - powiedziała RMF24.pl rzeczniczka KE Natasha Bertaud. 

mm/RMF24