Tak powiedzieła Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla "Super Expressu". 

- Spotykam się z ministrami, którzy załatwiają konkretne sprawy. I z nimi uzgadniam choćby to, co będzie prezentowane poza granicami Polski. Kierunki rozmów, które mają być przeze mnie prowadzone. I ta współpraca według mnie funkcjonuje dobrze – komentował w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" prezydent, odnosząc się do zarzutów dotyczących unikania spotkań z premier Kopacz.

Andrzej Duda przypomniał m.in. o swoich niedawnych spotkaniach z z szefową MSW Teresą Piotrowską, szefem MSZ Grzegorzem Schetyną i szefem MON Tomaszem Siemoniakiem. – To są te obszary, które są ważne w tym momencie, albo którymi też się zajmuję. Ta współpraca istnieje. Natomiast Pani Premier prowadzi kampanię i to widać – mówił Duda.

Prezydent skomentował też zarzuty jakie pojawiały się po jego spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim w Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego w zeszły czwartek. – Konkurenci polityczni, którzy dzisiaj walczą w wyborach stawiają mi przeróżne zarzuty. Cóż, widocznie nie są zadowoleni z tego, że Polacy wybrali mnie na urząd Prezydenta RP. Co do wieczornego spotkania, to odbyło się ono po premierze filmu o Rotmistrzu Witoldzie Pileckim w reżyserii Mirosława Krzyszkowskiego – tłumaczył Duda. Jak mówił, prezydent Lech Kaczyński był dla niego ważną postacią, osobą, która "wytyczała pewną drogę dla polskiej polityki międzynarodowej".

– Nie widzę w tym spotkaniu nic niezwykłego. Może ktoś chce dostrzegać coś nadzwyczajnego w tym, że prezydent jako osoba prywatna z kimkolwiek się spotyka. Ja uważam, że po prostu można – dodał Duda.

mm/Super Express