Od wielu już lat nie dawało mi spokoju to, że ks. Ignacy Skorupka, zdaniem wielu piszących jego biografię, na podstawie jakieś dawnej informacji jednego księdza z Petersburga, musiał przerwać swoje wyższe studia teologiczne.

KS. IGNACY SKORUPKA, STUDENTEM RZYMSKO-KATOLICKIEJ AKADEMII DUCHOWNEJ W PETERSBURGU DO 1918 ROKU W ŚWIETLE ZACHOWANYCH ARCHIWALNYCH DOKUMENTÓW. 

Od wielu już lat nie dawało mi spokoju to, że ks. Ignacy Skorupka, zdaniem wielu piszących jego biografię, na podstawie jakieś dawnej informacji jednego księdza z Petersburga, musiał przerwać swoje wyższe studia teologiczne z powodu rodzinnych problemów. I tak już to zostało do dnia dzisiejszego. To mi nie bardzo układało się w głowie, aby coś takiego mogło się zdarzyć w życiu naszego narodowego bohatera, który swoją przelaną krwią przypłacił miłość do Ojczyzny. Kilka więc miesięcy temu zdecydowałem się w końcu zająć tą sprawą, aby dotrzeć do oryginalnych dokumentów tamtego okresu. 
Ks. Ignacy Skorupka urodził się 31 lipca 1893 w Warszawie. Od 1902 roku uczył się w gimnazjum Pawła Chrzanowskiego (późniejsze Gimnazjum im. Jana Zamoyskiego), a następnie w Gimnazjum Rocha Kowalskiego w Warszawie. W 1909 roku wstąpił do seminarium duchownego w Warszawie. W listopadzie 1912 otrzymał cztery niższe święcenia, a w 1914 roku święcenia subdiakonatu.

W Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym Sankt Petersburga znajduje się przejęty w 1919 roku z dawnej Akademii zespół archiwalny Nr 46, w którym znajdują się oryginalne dokumenty tej wyższej uczelni. W dniu 19 sierpnia 1914 roku kard. Aleksander Kakowski, arcybiskup metropolita warszawski, zwraca się z prośbą do administratora archidiecezji mohylewskiej bp. Jana Cieplaka o przyjęcie dwóch studentów z seminarium duchownego w Warszawie do Akademii Duchownej, tj. Stanisława Żelazowskiego i Ignacego Skorupki na miejsca przypadające metropolii na stypendium rządowe. 

W dniu 27 sierpnia bp. Cieplak pisze do rektora Akademii prałata Idzi Radziszewskiego o liście kard. Kakowskiego i o jego kandydatach. We wrześniu jest wymieniana korespondencja między rektorem Akademii i Konsystorzem w Warszawie. Wyniku korespondencji Konsystorz przysyła trzy dokumenty dotyczące Ignacego Skorupki: metrykę chrztu, świadectwo i oceny z przedmiotów z seminarium, a także świadectwo o pochodzeniu. Nie zostały one jeszcze odnalezione (inw. 1, syg. 1020, k. 208-212).
W dniu 9 lipca 1915 roku kard. Kakowski pisze do bp. Cieplaka na temat święceń diakonatu Skorupki. Prosi go, aby udzielił mu ich, gdy ukończy 23 lata (wiek kanoniczny). (inw. 1, syg. 989, k. 273).

Następne dokumenty, które udało się odnaleźć w archiwum, świadczą o tym, że ks. Skorupka (wyświęcony na kapłana 26 stycznia 1916 roku przez bp. Cieplaka) był studentem Akademii, aż do jej przeniesienia w 1918 roku do Lublina. Trzeba pamiętać, że toczyła się I Wojna Światowa. Warszawa była zajęta przez Niemców. Panowało w Rosji wielkie zamieszanie i dla samej Akademii były to trudne czasy dla egzystencji. W związku z tym rektorat Akademii w 1917 roku (rewolucja lutowa) przedłużył dla swoich studentów letnie wakacje. Studenci z okupowanych przez Niemców miejscowości po zaproszeniu proboszczów z archidiecezji mohylewskiej rozjechali się po parafiach. Tak też było i z ks. Skorupką. W 1917 roku przez kilka miesięcy pracował w Bogorodsku koło Moskwy wśród uciekinierów wojennych. Następnie do sierpnia 1918 roku pracował w Klińcach (obecnie Klincy) w guberni czernihowskiej
W dniu 21 sierpnia 1917 roku bp. Jan Cieplak wysłał ważny list do rektora Akademii w Petersburgu, w którym z kolei informował go o liście biskupa Łucko-Żytomierskiego w którym pisał on, że ciężkie materialne warunki i okoliczności wojny nie dają możliwości Akademii rozpocząć w tym roku zajęć. Z drugiej zaś strony zbyt długie wakacje dla studentów są dla nich nie tylko stratą czasu, ale okazują na nich zgubny wpływ. W związku z tym biskup Łucko-Żytomierski postanowił, że studenci pochodzący z jego diecezji będą naznaczeni na parafialne stanowiska. I o tym bp Ciepak informuje Akademię i prosi rektora o ich przyjęcie z powrotem, gdy zakończy się wojna w celu kontynuacji dalszych studiów. 

Miesiąc później, w dniu 20 września 1917 roku bp Cieplak informuje rektora „że student waszej Akademii z Warszawskiej Archidiecezji, ks. Ignacy Skorupka, moją decyzją pozostanie w Klińcach dla duszpasterstwa miejscowym katolikom, aż do zakończenia wojny, zgodnie z jego prośbą”. (inw. 1, syg. 1014, k. 232-235).
Podobnej treści listy bp. Cieplak wysłał do Akademii, a dotyczyły one księży: Józefa Awizenisa i Antoniego Burdulisa (z Sieneńskiej Diecezji). Ks. Skorupka, jak i dwaj ostatni nie mogli być mianowani proboszczami parafii, tylko duszpasterzami pracującymi w różnych okolicznościach. Jest to błąd, który często się powtarza.

Dlatego też pisanie teraz o tym, że powodu rodzinnych problemów ks. Skorupka nie zdał jednego z egzaminów i stracił możliwość dalszej nauki w Akademii jest nieprawdą. Rzeczywiście miał jakieś problemy z jednym z egzaminów, ale nigdy nie został wydalony z Akademii. O tych trudnościach świadczy też spis studentów z 13 marca 1917 roku na egzamin z Nowego Testamentu. W punkcie jedenastym Trzeciego Kursu, Pierwszej Sekcji widnieje nazwisko Skorupka, ale jest już ono przekreślone. (inw. 1, syg. 1000, k.1).
Zapewne dalsze dokumenty dotyczące ks. Ignacego Skorupki czekają na swoje odkrycie i pełniej ukażą jego sylwetkę, o czym będę informował

Ks. Krzysztof Pożarski, Sankt Petersburg (11.07.2016)