Posłowie PO właśnie w tym momencie, w sejmie, powstali z ław i skandują- "precz z komuną".

Stopień załgania i hipokryzji PO mnie oszałamia.. "Precz z komuną" wyje skorumpowana partia, która przez całe lata chroniła postkomusze sitwy, układy, agentów, partia sama zblatowana z postkomuną, że o honorach dla Jaruzela nie wspomnę...

W internetach tymczasem o wolności najbardziej wyje Tomasz Lis.

Zaś prominentny polityk PO skarży się w pro-putinowskich, propagandowych mediach na Macierewicza...

Serio, obawiam się, że jak tak dalej pójdzie, to PO poprosi Moskwę o pomoc w ratowaniu demokracji.

Dawid Wildstein/salon24.pl