Konwencja Stambulska stała się przyczyną kontrowersji dla wielu środowisk prawicowych i chrześcijańskich. Zapisy w niej zawarte budzą sprzeciw zwolenników tradycyjnego modelu rodziny.

Głównymi jednak problemami które konwencja ta zakłada są, że religia jest przyczyną przemocy oraz że płeć może być warunkowana kulturowa, a nie jak do tej pory biologicznie.

W zakresie definiowania płci czytamy tam:

- „płeć społeczno-kulturowa” oznacza społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i atrybuty, które dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla kobiet lub mężczyzn

Jeśli chodzi o przemoc i jej rzekome związki z religią i kulturą:

- Strony gwarantują, że kultura, zwyczaje, religia, tradycja czy tzw. „honor” nie będą uznawane za usprawiedliwienie dla wszelkich aktów przemocy objętych zakresem niniejszej Konwencji

Oraz:

- Strony podejmują konieczne działania ustawodawcze lub inne mające na celu zagwarantowanie, że w postępowaniu karnym wszczętym w wyniku popełnienia któregokolwiek z aktów przemocy, o których mowa w niniejszej Konwencji, akty takie nie będą usprawiedliwiane względami kulturowymi, zwyczajowymi, religijnymi, tradycyjnymi ani tzw. względami „honoru”. W szczególności dotyczy to stwierdzeń, że ofiara przekroczyła kulturowe, religijne, społeczne lub tradycyjne normy lub zwyczaje stanowiące kryteria właściwego zachowania

Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl wyjaśnia, dlaczego ta konwencja jest szkodliwa społecznie:

- Konwencja stambulska mówi o religii, jako przyczynie przemocy wobec kobiet. Chcemy wypowiedzieć ten genderowski bełkot ratyfikowany przez PO i PSL

Dalej Romanowski mówi:

- W warstwie celów w postaci zapobiegania przemocy wobec kobiet, chronienia ofiar przemocy czy ścigania sprawców przemocy, to oczywiście te regulacje nie budzą naszych wątpliwości. Tego typu działania legislacyjne i faktyczne Ministerstwo Sprawiedliwości pod kierownictwem pana ministra Zbigniewa Ziobro zawsze podejmowało, podejmuje i będzie podejmować. Potwierdzeniem tego jest system pomocy ofiarom przestępstw, który organizujemy. Jego elementem jest m.in. przygotowana przez ministerstwo sprawiedliwości ustawa, która wprowadza natychmiastowy nakaz policyjny

Według Romanowskiego nie do przyjęcia jest warstwa ideologiczna Konwencji Stambulskiej:

- Natomiast konwencja, i to zawsze powtarzaliśmy, w swojej warstwie ideologicznej jest dla nas niedopuszczalna. Jest sprzeczna z polskim porządkiem konstytucyjnym, gdzie źródłem praw i wolności jest godność człowieka, jest sprzeczna z naszym systemem wartości, który reprezentujemy, a który oparty jest na chrześcijańskim dziedzictwie. Konwencja w swojej warstwie ideologicznej jest manifestem ruchów feministycznych, o marksistowskim, lewackim charakterze i fałszywie wskazuje na źródła przemocy. Tymi źródłami w naszej ocenie nie są kwestie związane rzekomo z tzw. płcią społeczno-kulturową, a alkoholizm, narkomania czy uzależnienie od hazardu. Dla nas ważne są realne działania, a nie ideologia. Środowiska lewicowe i liberalne zamiast zajmować się realnymi działaniami, jak np. nasza ostatnia ustawa, zajmuje się ideologią w Konwencji Stambulskiej, która do niczego nie jest potrzebna. Nasze standardy są i tak wyższe, niż przewiduje ta konwencja, a wprowadza ona ideologię neomarksistowską do naszego porządku prawnego, co my odrzucamy.

mp/tt/wpolityce.pl