Jak informuje Polsat News, w okolicach dwora centralnego w Warszawie, po godz. 16.00 rozpoczął się dzisiaj protest przedsiębiorców. Zapowiadał go między innymi kandydat do urzędu prezydenta RP Paweł Tanajno, który mówił o metodach działania policji jako „rodem z PRLu”, chociaż o PRLu to mógł się dowiadywać jedynie z książek i filmów.

Na proteście kamera Polsatu uchwyciła także posła Konfederacji Grzegorza Brauna.

Czyżby w ramach kampanii wyborczej Tanajno, Konfederacja i opozycja się dogadały? Byle tylko było można znów jakieś bzdury na rząd wygadywać? Byle tylko grać emocjami?

Taka forma reklamy i kampanii wyborczej jest stosowana w krajach trzeciego świata i tam doskonale zdaje egzamin. Wygląda na to, że spece od PR-u politycznego Konfederacji i Pawła Tanajno nie doczytali i nie douczyli się.

Ale żeby do tego jeszcze dały się wciągnąć pozostałe partie opozycyjne? To już głęboko pokazuje desperację opozycji. Może jednak warto by było sfałszować wybory i dać Kidawie z 10 proc., żeby nie zaczęli z okien skakać w geście rozpaczy.

A całość aż na odległość zalatuje ruską onucą.

Żenujące!



mp/polsatnews.pl/fronda.pl