Po raz kolejny Polska może udowodnić, jak odporna jest na kryzysy. Od wejścia do UE w 2004 roku kraj zdołał ominąć wszystkie duże europejskie kryzysy: kryzys euro od 2009 roku, migracyjny 2015 roku a teraz koronakryzys” – pisze na łamach „Die Welt” warszawski korespondent Philipp Fritz.

Na łamach niemieckiego dziennika czytamy, że podobnie jak w przypadku poprzednich kryzysów, z obecnego Polska może wyjśc nawet wzmocniona. Przypomniano też o zaproponowanym niedawno przez Komisję Europejską pakiecie ratunkowym dla europejskiej gospodarki, który ma wynieść 750 mld euro. „Die Welt” zaznacza, że Polska może otrzymać w jego ramach 63 miliardy i tym samym być jednym z krajów, który zyska najwięcej. Jak czytamy:

Tylko wyjątkowo mocno dotknięte COVID-19 kraje południa Europy – Włochy i Hiszpania, dostaną więcej”.

Autor podkreśla, że Polsce, gdy inni się potykali, raz po raz udawało się utrzymać na nogach. Dodał:

Z taktyczną zdolnością i stosowną porcją szczęścia Polsce udało się stać wyjątkowo atrakcyjną dla zagranicznych inwestycji bezpośrednich, do kraju płynie średnio 6 miliardów euro rocznie”.

Zacytowano także słowa byłego premiera i szefa NBP Marka Belki, który podkreślił, że Polska wciąż będzie gospodarczo rosnąć i dołączy w końcu do europejskiej pierwszej ligi. Zdaniem Belki niebawem wyprzedzimy pod względem gospodarczym Hiszpanię.

Zwrócono także uwagę, że rząd Zjednoczonej Prawicy rozwija gospodarcze wpływy kraju. Dalej napisano też jednak, że PiS jeśli chodzi o politykę wewnętrzną – dzieli obywateli na zwolenników oraz przeciwników swojej polityki. Wskazano, a jakże, na kwestię reformy wymiaru sprawiedliwości i dodano, że „[…] lekceważenie zasad praworządności są przeszkodą dla dobrej współpracy z Warszawą”.

dam/dw.com/pl,Fronda.pl