Sytuacja związana z epidemią koronawirusa w Polsce dla nikogo nie jest łatwa. Obostrzenia są obciążeniem dla wszystkich, jednak zdecydowana większość Polaków podporządkowuje się im, zdając sobie sprawę, że stawka jest bardzo wysoka. Niektórzy jednak, jak Kamil Durczok, nie zamierzają przestrzegać pewnych przepisów, a co więcej – chwalą się tym publicznie.
Jak na razie, wprowadzone przez rząd restrykcje dotyczące zasad poruszania się, obowiązują do 11 kwietnia. Zakazano między innymi wstępu do parków narodowych orz lasów. Wszystko w trosce o to, aby koronawirus rozprzestrzeniał się w Polsce jak najwolniej.
Niektórzy wciąż jednak zakazy wolą łamać niż ich przestrzegać Durczok we wpisie na twitterze postanowił się tym nawet pochwalić:
„Idziemy z #dymitr pobiegać do lasu. A wy, matoły, nas łapcie. #durnezakazy”.
Durczok chyba zdążył już zapomnieć, że od pewnego czasu raczej nie jest autorytetem.
Idziemy z #dymitr pobiegać do lasu. A wy, matoły, nas łapcie. #durnezakazy
— Kamil Durczok (@durczokk) April 8, 2020
dam/twitter,Fronda.pl