Kolejna zaskakująca decyzja ws. Kamila Durczoka. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim orzekł, że znany dziennikarz nie trafi do aresztu.

Sąd w Piotrkowie tym samym podtrzymał decyzję sądu I instancji, który nie przychylił się do wniosku prokuratury oraz nie aresztował mężczyzny.

Sprawa ma oczywiście związek z faktem, że Durczok pod wpływem alkoholu (miał w wydychanym powietrzu 2,6 promila) pod koniec lipca na drodze krajowej nr 1 pod Piotrkowem Trybunalskim uczestniczył w kolizji.

Durczok podejrzany jest o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, którego dopuściła się osoba w stanie nietrzeźwości, a także kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozić mu może nawet 12 lat więzienia.

 

Wciąż nie ma też wyników badań toksykologicznych, które mają dać odpowiedź, czy dziennikarz był pod wpływem substancji odurzających. Mamy je poznać dopiero około 20 sierpnia. Wcześniej mówiono o 10 sierpnia.

dam/PAP,TVP.Info