Pałasiński znany jest z tego, że nienawidzi PiS. Tak na przykład pisał na swoim profilu na Facebooku w ubiegłym roku: „Jak będzie wyglądać Polska, kiedy Kaczyński dorwie się do władzy? Jak on. Będzie niedomyta, rozmemłana, obleśna, nieestetyczna, z zepsutymi zębami, niedouczona, agresywna, cwana a pozbawiona elementarnej szlachetności ducha, zadufana w sobie, gardząca wszystkim i wszystkimi i – przede wszystkim – bezgranicznie głupia. Takiej Polski chcemy? Czy taką Polskę można kochać i szanować?”.
 
Dziś Pałasiński ponownie umieścił wpis atakujący Prawo i Sprawiedliwość: „Obecność PiS-owców na obchodach pokonania bolszewików pod Warszawą jest nieco paradoksalna. To tak, jakby hitlerowcy czcili Dzień Zwycięstwa nad Faszyzmem” 

I dalej: "Kiedyś ów zabawny figurant bez charakteru Dymitrij Miedwiediew, kiedy był prezydentem, bez żenady oświadczył, że demokracja to nie jest dobry ustrój dla Rosji, określając to, co wraz ze swoim guru narzucają krajowi jako „demokrację scentralizowaną”. Jest tak wiele cech łączących nacjonal-bolszewicką hucpę polską z systemem panującym w Rosji. Choć nasi wolą koniunkturalnie powoływać się na wzorce chińskie, węgierskie i tureckie. To są – każdy na swój sposób – ustroje obrzydliwe, opresyjne i antydemokratyczne. Choć PiS bez żenady przyznaje się do swoich antydemokratycznych upodobań, nikt nie podejmuje nawet próby delegalizacji partii, której hasła są sprzeczne z obowiązującą w naszym kraju Konstytucją. Ba, sądząc z sondaży, a nawet z wyników mniej istotnych wyborów, wielu naszym współobywatelom to odejście od demokracji się podoba. Być może oni nie wiedzą, jak się żyje w Chinach, Turcji czy na Węgrzech. Albo też musimy zrewidować kilka obiegowych opinii o Polakach i ich umiłowaniu wolności".

Skąd biorą się takie mózgi jak pan Pałasiński? No skąd?

mm/Facebook