Pozwy o odszkodowanie od Skarbu Państwa szykują przedsiębiorcy, których dotyczą wprowadzone przez rząd zakazy prowadzenia działalności gospodarczej.

W związku z pandemią koronawirusa rząd zdecydował się na bardzo wczesnym etapie na wprowadzenie surowych restrykcji i licznych ograniczeń dotyczących prowadzenia działalności gospodarczej. Zamknięte zostały m. in. restauracje, hotele, puby, galerie handlowe, zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, kina, teatry, kluby nocne.

Pomimo wsparcia finansowego w ramach tarczy antykryzysowej, wielu firmom nie uda się przetrwać kryzysu.

– Sondujemy potrzebę i skalę potencjalnych pozwów, w tym pozwów zbiorowych przeciwko Skarbowi Państwa – powiedział Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki. – Branża turystyczna jest tą, która najmocniej i najwcześniej została dotknięta kryzysem. Zapewne najpóźniej z niego wyjdzie – dodał.

Szacuje się, że straty wywołane zamrożeniem gospodarki sięgają dziesiątek, a nawet setek miliardów złotych.

Zdaniem prawników szanse na wygranie takich procesów zależą od wykazania adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wprowadzonymi ograniczeniami, a stratami. Do takich strat należy zaliczyć również te straty, które przedsiębiorcy ponieśliby nawet wówczas, gdyby rząd nie zdecydował się na zamrożenie niektórych branży.

Prawnicy zgodni są co do tego, że procesy takie będą trudne i długotrwałe.

g/rp.pl