To co działo się podczas zajmowania się wetem Prezydenta Andrzeja Dudy ws ustawy o ugodnieniu płci, w sejmowych komisjach zdrowia oraz sprawiedliwości i praw człowieka można nazwać totalnym chaosem. W czasie posiedzenia doszło do głosowania, ale posłom nie udało się wybrać sprawozdawcy, więc Sejm nie będzie mógł głosować na sali plenarnej.

Posłowie kłócili się i spierali o względy formalne. Składano wiele wniosków formalnych. Posłowie wzajemnie oskarżali się o utrudnianie posiedzenia i nieuczciwość. Istny kabaret. 

Posłowie PO chcieli zmienić wyniki głosowania i wnioskowali reasumpcję, zmienił się również prowadzący posiedzenie. Tym razem komisje opowiedziały się za odrzuceniem weta. Odbyło się to wśród krzyków i sporów posłów, którzy próbowali składać wnioski formalne. Ostatecznie głosowanie powtórzono, a komisja uznała, że weto należy odrzucić. Jednak i tym razem nie udało się wybrać posłom sprawozdawcy, który wystąpi na sali sejmowej.

I tak weto prezydenta nie zostało odrzucone, więc wygrał zdrowy rozsądek i prawda o godności człowieka.

Zobacz genderowych warchołów w akcji:

mm