Gender w natarciu! Niemiecki rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest wprowadzenie „trzeciej płci”. Do księgi stanu cywilnego trafić zatem może zapis „divers” (inna, odmienna).

Tym samym rząd w Niemczech realizuje decyzję Trybunału Konstytucyjnego z 2017 roku, według którego dotychczas obowiązujące reguły w kwestii określania płci w księdze stanu cywilnego to naruszenie prawa do ochrony własnej osobowości i zakazu dyskryminacji.

Czas na wprowadzenie zmian Niemcy miały do końca roku. TK poinformował, że władze są zmuszone stworzyć możliwość wyboru trzeciej „tożsamości płciowej” lub… w ogóle zrezygnować z określania płci w księdze stanu cywilnego.

Wszystko to jest pokłosiem batalii prawnej jednej osoby, która zapisana została w księdze stanu cywilnego jako kobieta mimo że posiada tylko jeden chromosom X (kobieta posiada je dwa, mężczyzna zaś chromosomy X oraz Y). Osoba ta chciała zmiany płci na „odmienną”.

Łatwo się jednak domyśleć, że od tej pory osób „odmiennych” w Niemczech będzie z pewnością znacznie więcej. Według minister sprawiedliwości Katariny Barley owo określenie „divers” ma „dać poczucie godności i pozytywnej tożsamości” tym, którzy nie czują się ani kobietą, ani mężczyzną.

Co gorsza, opracowana ma zostać kolejna ustawa regulująca sytuację osób interseksualnych i transseksualnych aby „uznać i umocnić różnorodność płciową”.

dam/PAP,Fronda.pl