Francuskie Ministerstwo Gospodarki planuje nałożyć gigantyczną kwotę w wysokości 117,3 mln euro na sieć sklepów E.Leclerc za stosowanie niedozwolonych praktyk handlowych. Prawdopodobnie sprawa trafi przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Informacje o ogromnej karze podali dziennikarze magazynu "Financial Times". Według ich informacji, francuskie władze twierdzą, iż od 2016 r. gdy powstał firma, z roku na rok miała przenosić coraz więcej negocjacji zakupowych z Francji do Belgii. Według francuskiego Ministerstwa Gospodarki, stawiało to w coraz gorszej pozycji negocjacyjnej część dostawców sieci.

W oświadczeniu E.Leclerc napisano, że "poprzez krytykowanie sojuszu z innymi europejskimi detalistami mającego za cel obniżkę cen dla konsumentów, francuskie władze łamią prawo europejskie, które zachęca do tego rodzaju wymiany handlowej i partnerstw".

Jak donoszą dziennikarze "Financial Times" formalnie kara nałożona została na cztery różne podmioty wchodzące w skład Grupy Leclerc we Francji. Łączna kwota kary to 117,3 mln euro.

mor/wiadomoscihandlowe.pl/Fronda.pl