Media spekulowały dziś o kryzysie politycznym w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Wszystko za sprawą wypowiedzi minister Jadwigi Emilewicz.
Minister przedsiębiorczości i technologii w rozmowie z portalem Money.pl zadeklarowała, że sprzeciwia się zniesieniu limitu 30-krotności składek na ZUS. Polityk stwierdziła przy tym, że w przypadku zniesienia limitu postąpi tak samo jak wicepremier Jarosław Gowin. Media podchwyciły tę wypowiedź, uznając ją za zapowiedź dymisji. Portal Money.pl napisał o "kryzysie w rządzie na finiszu kampanii".
Gowin odniósł się do tych doniesień na Twitterze. Uciął wszelkie spekulacje na temat kryzysu czy rozłamu w rządzie.
"Nie ma żadnego rozłamu w rządzie. Bardzo proszę media, by nie manipulowały słowami min. Emilewicz. Podniesienie pensji minimalnej jest wspólnym programem Zjednoczonej Prawicy. Nie było natomiast, nie ma i nie będzie podniesienia ZUS dla firm. Małe firmy będą miały niższy ZUS" –napisał wicepremier.
Od plotek na temat "rozłamu" i rzekomej zapowiedzi dymisji odcięła się również sama minister Emilewicz.
"Stanowczo dementuję! Nie deklarowałam dymisji. @Money_pl proszę o pilne sprostowanie."-napisała na Twitterze.
Nie ma żadnego rozłamu w rządzie. Bardzo proszę media, by nie manipulowały słowami min. Emilewicz. Podniesienie pensji minimalnej jest wspólnym programem Zjednoczonej Prawicy. Nie było natomiast, nie ma i nie będzie podniesienia ZUS dla firm. Małe firmy będą miały niższy ZUS.
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) September 13, 2019
Stanowczo dementuję! Nie deklarowałam dymisji. @Money_pl proszę o pilne sprostowanie. https://t.co/1wSGL5fxNS
— Jadwiga Emilewicz 💯🇵🇱 (@JEmilewicz) September 13, 2019
yenn/Twitter, Fronda.pl