Media spekulowały dziś o kryzysie politycznym w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Wszystko za sprawą wypowiedzi minister Jadwigi Emilewicz. 

Minister przedsiębiorczości i technologii w rozmowie z portalem Money.pl zadeklarowała, że sprzeciwia się zniesieniu limitu 30-krotności składek na ZUS. Polityk stwierdziła przy tym, że w przypadku zniesienia limitu postąpi tak samo jak wicepremier Jarosław Gowin. Media podchwyciły tę wypowiedź, uznając ją za zapowiedź dymisji. Portal Money.pl napisał o "kryzysie w rządzie na finiszu kampanii". 

Gowin odniósł się do tych doniesień na Twitterze. Uciął wszelkie spekulacje na temat kryzysu czy rozłamu w rządzie. 

"Nie ma żadnego rozłamu w rządzie. Bardzo proszę media, by nie manipulowały słowami min. Emilewicz. Podniesienie pensji minimalnej jest wspólnym programem Zjednoczonej Prawicy. Nie było natomiast, nie ma i nie będzie podniesienia ZUS dla firm. Małe firmy będą miały niższy ZUS" –napisał wicepremier. 

Od plotek na temat "rozłamu" i rzekomej zapowiedzi dymisji odcięła się również sama minister Emilewicz. 

"Stanowczo dementuję! Nie deklarowałam dymisji. @Money_pl proszę o pilne sprostowanie."-napisała na Twitterze.

yenn/Twitter, Fronda.pl