Nie cichną głosy krytyki po tym, jak wczoraj prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy, która przyznaje mediom publicznym rekompensatę za utracone wpływu z opłat abonamentowych. Do krytyki decyzji prezydenta dołączyła też kandydatka KO, Małgorzata Kidawa-Błońska.

Na swoim Twitterze napisała:

W odpowiedzi internauci przypomnieli pani kandydat, co mówiła na temat finansowania mediów publicznych w 2014 roku. Mówiła wówczas w programie „Świat się kręci”:

-„ Dla mediów publicznych ważne jest nie tylko, żeby się zmieniały, ponieważ telewizja w ogóle na świecie się zmienia, ale żeby miały pewne i stabilne źródła finansowania, bo to jest niezbędne przy szerszym planowaniu”.

 

Cały czas zaskakuje retoryka opozycji, która krzyczy, że rząd wydał 2 mld zł na telewizję, zamiast na onkologię. Tymczasem wszyscy dobrze wiedzą, że to nie były pieniądze przeznaczone na służbę zdrowia (co, zdaje się, opozycja próbuje wmówić Polakom), ani też żadne wolne pieniądze, które były odłożone i można było nimi swobodnie dysponować. Rekompensata zostanie wypłacona mediom publicznym w formie papierów wartościowych. A, w przeciwieństwie do czasów rządów Platformy, o pacjentów onkologicznych wreszcie państwo się troszczy, o czym świadczy chociażby program Narodowa Strategia Onkologiczna.

 

kak/ PAP