Jak wyjaśniają twórcy pomysłu, celem takiej zmiany jest to, żeby każdy mógł "ukształtować swoją tożsamość". Nowe dokumenty tożsamości mają się pojawić za kilka lat, a płeć nie będzie w nich uwzglądniana.
Holenderska minister edukacji, kultury i nauki Ingrid van Engelshoven uważa, że zniesienie wymogu podawania płci, pozwoli każdemu „ukształtować swoją tożsamość” i „żyć nią w całkowitej wolności i bezpieczeństwie”. Ubolewa ona nad tym, że płeć będzie nadal figurowała w paszportach akceptpowanych przez Unię Europejską.
Aux Pays-Bas, la mention du sexe des citoyens sera bientôt supprimée de cartes d’identité https://t.co/XarnfPihM6 pic.twitter.com/21I49rV1RQ
— Le Parisien (@le_Parisien) July 4, 2020
mp/tysol.pl/leparisien.fr