Klinika słynie z pracującego tam lekarza , LeRoy Carharta który przeprowadza tzw. późne aborcje. Dwa lata temu obrońcy życia przybyli pod klinikę niosąc 720 białych krzyży, symbolizujących nienarodzone dzieci, które 70-letni aborcjonista uśmiercił w ciągu jednego roku.
O tym, by obraz Matki Bożej wziął udział w czuwaniu zdecydował ks. Peter West, opiekun ikony w czasie jej peregrynacji po USA, wiceprezydent Human Life International ds. misji. Zgodnie z prawosławną tradycją Ikony niosło niegdyś się na czele podczas ważnych bitew. – Łatwo zapomnieć, że bitwa przeciwko aborcji jest w gruncie rzeczy walką duchową, więc dobrze, że przynosimy Ikonę Matki Bożej Częstochowskiej przed fabrykę aborcyjną i modlimy się za Jej wstawiennictwem – powiedział kapłan, dodając, że Czarna Madonna z bliznami na twarzy prowadziła już do zwycięstwa w wielu innych zmaganiach.
Jak oceniła obrończyni życia Ellen Castellano, która bierze udział we wszystkich czuwaniach przed kliniką aborcyjną w Germantown, dzięki obecności Ikony protest był wyjątkowo przepełniony modlitwą i pokojem.
Podczas czuwania z Ikoną Jasnogórska, między 8.00 a 12.00, działaczom pro life udało się odwieść od dokonania aborcji trzy kobiety.
ED/wpolityce.pl