Agenci Europolu znaleźli w obozach w Grecji podrabiane dokumenty; wywołało to obawy, że pomiędzy uchodźcami do Europy przedostają się terroryści.

Śledztwo prowadzone jest na skalę międzynarodową – policja monitoruje wydarzenia w Syrii, Iraku, Grecji i Austrii, próbując ustalić, które granice były przekraczane na sfałszowanych paszportach. Co najmniej dwóch sprawców listopadowych ataków w Paryżu ponownie przyjechało do Europy z Syrii, udając uchodźców i podróżując z fałszywymi dokumentami syryjskimi.

Dziennikarze włoskiego dziennika La Stampa twierdzą, że inspirowani przez ISIS terroryści starają się obecnie dotrzeć przez Grecję do Austrii. Mieliby wtedy europejską bazę, z której mogliby przeprowadzać ataki. Do Grecji przybyło 58 tysięcy imigrantów od czasu zamknięcia trasy zachodniobałkańskiej.

Zgodnie z danymi rządowymi na wyspach greckich wylądowało 261 imigrantów lub uchodźców w czasie jednej doby pomiędzy 18 a 19 sierpnia. Jest znaczny wzrost w porównaniu do wcześniejszych danych, mówiących o 12 do 150 osób dziennie. Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji do 17 sierpnia do Europy drogą morską dostało się 266 026 imigrantów i uchodźców – ponad 162 015 z nich wylądowało w Grecji.

W lipcu European Migrant Smuggling Centre – agenda Europolu monitorująca przemyt imigrantów – pomógł władzom austriackim i węgierskim zamknąć austriacką siatkę przestępczą, zaangażowaną w działalnośc przemytniczą. Policja aresztowała sześć osób w Austrii i jedną na Węgrzech. Według Europolu mózgiem gangu był Syryjczyk, który rekrutował w Austrii kierowców i wysyłał ich na Węgry.

Przemytnicy brali około 280 funtów za transport imigrantów z Węgier do Wiednia, a między 680 a 775 funtów za trasę z Węgier do Niemiec. Siatka podejrzewana jest o przemycenie ponad 200 osób pochodzenia afgańskiego, irańskiego, irakijskiego i syryjskiego. Zgodnie z orzeczeniem Europolu organa ścigania założyły co najmniej dziesięć spraw o przemyt ludzi w Austrii, Niemczech, Słowacji i na Węgrzech w ciągu ostatnich miesięcy.

za: euroislam.pl