Portal Deutsche Welle przeprowadził wywiad z Maxem Weberem, który jest przewodniczącym frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL), która jest największym klubem Parlamentu Europejskiego. W jej skład wchodzą niemieccy chadecy, PO oraz PSL.

Jak podaje portal Deutsche Welle „Komisja Europejska szykuje się do ogłoszenia nowego projektu polityki migracyjnej i azylowej, co w Polsce znów odświeża debaty o obowiązkowym rozdzielniku uchodźców”.

Weber odpowiedział:

- Taki pomysł jest już martwy. Obowiązkowa relokacja to już przeszłość, bo po pięciu latach dyskusji wiemy, że to nie zadziała i nie tędy droga. Dlatego taki nowy rozdzielnik nie ujrzy światła.

Pytany natomiast o podział Funduszu Spójności stwierdził:

- Nowy siedmioletni budżet UE wraz z Funduszem Odbudowy będą też potrzebować zatwierdzenia przez Parlament Europejski, a my jesteśmy bardzo przywiązani do powiązania pieniędzy z państwem prawa.

Dodał także:

- Ale Unia ma też dodatkową opcję, do której wcale nie trzeba jednomyślności krajów UE. W ramach postulowanego przez nas monitoringu w całej UE, praworządność oceniałoby grono niezależnych ekspertów, w tym spośród byłych sędziów TSUE oraz krajowych Sądów Najwyższych. Wystarczy, że Komisja Europejska zobowiąże się do niemal automatycznego przekładania zastrzeżeń tych ekspertów na skargi na poszczególne kraje kierowane przez KE do TSUE, który pozostaje naszym najsilniejszym narzędziem.

 

mp/dw.com