Szef izraelskiego MSZ Israel Katz osobiście powitał na lotnisku prezydenta Rosji Władimira Putina. Polityk, który w ubiegłym roku mówił o Polakach, że „wyssali antysemityzm z mlekiem matki”, teraz na ręce Putina złożył też podziękowania dla Armii Czerwonej.

Z radością witam pana w Izraelu na wydarzeniu, które symbolizuje przede wszystkim szczególną relację między naszymi narodami. Pańska wizyta w Izraelu przyczyni się do zacieśnienia przyjaźni między Rosją a Izraelem i pogłębi nasze relacje”

- powiedział cytowany przez „The Times of Israel” Katz do Putina.

Dziś w Jerozolimie w Jad Waszem odbywa się Światowe Forum Holokaustu. Nie przewidziano w nim miejsca na wystąpienie prezydenta Polski Andrzeja Dudy, jednak nie zapomniano o prezydentach Francji, Rosji oraz Niemiec. Polski prezydent w ramach protestu odmówił zatem wzięcia udziału w Forum.

Z kolei Israel Katz, który w ubiegłym roku w skandalicznych słowach atakował Polaków, przez co premier Mateusz Morawiecki zrezygnował z udziału w szczycie Grupy Wyszehradzkiej, który miał się odbyć w Izraelu, teraz chyli czoła przed Putinem. Podziękował za wyzwolenie przez Armię Czerwoną jego matki z niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.

dam/PAP,Fronda.pl