"Dziś rozpoczyna się nowa era pokoju i dobrobytu w relacjach między Koreami"-stwierdził północnokoreański dyktator, Kim Dzong Un, który przekroczył dziś granicę z Koreą Południową i po raz pierwszy spotkał się z Mun Dze Inem- przywódcą tego kraju.
Uścisk dłoni obu przywódców trwał ok. 20 sekund.
"To tak blisko, a zajęło nam tak długo, by wykonać ten krok"-podkreślał Kim Dzong Un, który po raz pierwszy przekroczył granicę z Koreą Południową.
Rozmowy przywódców mają trwać do wieczora. Na koniec obie strony opublikują wspólne oświadczenie. Przywódcy zasiądą wspólnie do kolacji, w międzyczasie natomiast zasadzą sosnę, która ma być symbolem pojednania pomiędzy zwaśnionymi państwami.
Jest to trzecie w historii i zarazem pierwsze od jedenastu lat spotkanie przywódców obu Korei, podzielonych w wyniku wojny z początku lat 50. XX wieku.
VIDEO: Moment Kim Jong Un and Moon Jae In shake hands - @nknewsorgpic.twitter.com/OK5sBjlr5s
— Conflict News (@Conflicts) 27 kwietnia 2018
VIDEO: Kim Jong Un is being escorted to the inter-Korean summit by a phalanx of bodyguards carefully chosen for their fitness, marksmanship, martial arts skills and even looks pic.twitter.com/rUW4xWGWqE
— AFP news agency (@AFP) 27 kwietnia 2018
Wytłumaczenia są dwa: albo na naszych oczach dzieje się historia, albo to niezła zagrywka ze strony Korei Północnej...
yenn/CNN, Fronda.pl