Po pozytywnym zaopiniowaniu przez Komisje Sprawiedliwości i Praw Człowieka prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Ryszard Petru wyszedł do dziennikarzy i powiedział: - Ostatnie światełko nadziei zgasło. Termin minął, mamy do czynienia z konfrontacją. Posiedzenie Komisji Sprawiedliwości pokazało, że nie dość, że to konfrontacja, to tam nawet nie było dialogu. Nie rozumiem, jak można mieć sytuację w państwie demokratycznym, w którym kandydat na sędziego mówi, że nie odpowie na 40 pytań. Za plecami Petru widniał elektroniczny zegar wskazujący same....zera. I duży napis: „Panie Prezesie, Czas minął!”. – Dzisiaj, 12 kwietnia widać, że Jarosław Kaczyński okłamał Polaków, mówiąc o kompromisie, bo brnie w chaos i konfrontację (…) To tak naprawdę oznacza zerwanie jakichkolwiek rozmów. Nie widzę sensu kontynuacji rozmów z Jarosławem Kaczyńskim o TK, bo to się nie da rozmawiać – przekonywał Ryszard Petru.

Prawdziwe przerażenie nastąpił w Polsce po konferencji Ryszarda Petru!!!

kol/niezalezna