Ogromne kontrowersje wzbudził w mediach społecznościowych wpis europosła PO Radosława Sikorskiego, który przestrzega przed „Zaolziem 2.0”. „Kretyn śpiewa w chórze Putina” – pisze Rafał Ziemkiewicz. Internauci wykorzystują też aktywność Sikorskiego, aby przypomnieć jego postawę z czasów, kiedy kierował resortem spraw zagranicznych.

Były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przekonuje, że premier Węgier Viktor Orban „dogadał się” z Władimirem Putinem w sprawie rozbioru Ukrainy. Tezą tą pochwalił się niedługo po absurdalnym stwierdzeniu szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa na temat rzekomych dążeń Polski do przejęcia kontroli nad zachodnią Ukrainą.

- „Zakładam, że Orban jest dogadany z Putinem na rozbiór Ukrainy. Niech nas ręka boska broni przed Zaolziem 2.0!”

- napisał Sikorski na Twitterze.

W ten sposób polityk odniósł się do informacji na temat rosyjskiej akcji dezinformacyjnej. W jednym z obwodów na Ukrainie Rosjanie rozpowszechniają propagandę dot. rzekomych dążeń do oderwania od Ukrainy rejonów zamieszkiwanych przez mniejszość węgierską i przyłączenia ich do Węgier.

- „Kolejny kretyn (albo i nie kretyn) śpiewa w dyrygowanym przez Putina chórze”

- skomentował wpis europosła Rafał Ziemkiewicz.

Na wypowiedź Sikorskiego zareagował również wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Polityk przypomniał postawę Sikorskiego z czasów, kiedy był ministrem spraw zagranicznych. Zaprosił wówczas Siergieja Ławrowa na odprawę polskich ambasadorów. Przyjaznych gestów wobec Rosji nie brakowało, o czym przypominają też inni internauci.

kak/Twitter, tvp.info.pl, DoRzeczy.pl