Szef frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim nie ustaje w "trosce" o Polskę. Tym razem we wpisie na Twitterze skrytykował odpowiedź polskiego rządu na zalecenia Komisji Europejskiej w kwestii ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

"Nie będziemy wprowadzać do polskiego porządku prawnego żadnych zaleceń, które są niezgodne z interesem polskiego państwa i obywateli ani nie opierają się na przesłankach merytorycznych"- w taki sposób premier Beata Szydło odpowiedziała na pytania dziennikarzy o realizację zaleceń KE ws. Trybunału.

Belgijski polityk i przewodniczący europejskich liberałów w odpowiedzi na te słowa zaatakował polski rząd. Zarzucił Prawu i Sprawiedliwości brak kontaktu z rzeczywistością.

"Jest skandalem, że polski rząd postanowił to ignorować i udawać, że paraliż Trybunału Konstytucyjnego nie stanowi problemu"-grzmi na Twitterze były premier Belgii.

Dalej staje po stronie KOD i opozycji:

"Stoję po stronie wszystkich polskich obywateli, którzy nigdy nie wahali się, by walczyć w obronie wolności, demokracji i praworządności – wartości, którym zagraża ich obecny rząd".

Na tym nie koniec, bo Verhofstadt podburza jeszcze władze UE do sankcji przeciwko Polsce, na mocy art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. W ten sposób można odebrać Polakom prawo głosu na forum Rady Europejskiej.

Cóż, jeśli premier Verhofstadt tak bardzo troszczy się o Trybunał, może przyjrzałby się komuś, kto tę instytucję faktycznie paraliżuje, czyli sędziemu Rzeplińskiemu...

kbk/rp.pl, Fronda.pl