Po spotkaniu z ministrami i szefem Straży Granicznej, premier Ewa Kopacz wygłosiła oświadczenie, w którym mówiła m/in. 

Będziemy rozmawiać z partnerami z UE, ale nie pod presją ludzi koczujących na ulicach. Polska jest zbyt ważnym krajem, żeby ulegać jakiejkolwiek presji. W telefonicznej rozmowie z szefem KE postawiłam twarde i jednoznaczne warunki. Polska nie zgodzi się na automatyzm, Polska żąda ostrzejszej kontroli granic UE.

Polska może być wzorem dla pozostałych krajów UE w tym jak chroni swojej wschodniej granicy. Powinno się rozróżniać uchodźców od imigrantów ekonomicznych. Poleciłam szefowej MSW kontrolę polskich granic.

Po rozmowach z ministrami i służbami wiem, że jeżeli otrzymam komunikat o jakimkolwiek zagrożeniu, to polskie granice zostaną objęte kontrolą. Nie okażemy się czarną owcą Europy, ale nie pozwolimy, by nasze interesy były w jakikolwiek sposób zagrożone.

mm/300polityka.pl